15 lip 2014

Wolny elektron

No właśnie, dlaczego właściwie adres bloga wydał mi się chwytliwy? 
Jest to związane z jego główną bohaterką czyli właśnie Mochą. I tym co Mocha robi najlepiej. Mianowicie rusza się. Dokładniejszym określeniem byłoby jednak stwierdzenie , że orbituje. Nieustannie, bez zatrzymania, zwolnienia, zmęczenia jak ten wolny elektron właśnie. I tak jak on jest bardzo reaktywna i biada temu co zderzy się z nią w pełnym pędzie ;) Chciałabym móc powiedzieć, że jestem jądrem wokół, którego szaleje ten elektron, ale nie zawsze tak jest.
I tu też pojawia się drugie znaczenie tytułu, bo dzięki Moce w ruchu jestem też ja. Próbując ją jeszcze lepiej poznać, zrozumieć, dogadać się. Odkrywając tajniki agility , frisbee , a nawet troszkę obedience. I wkręcając się w to wszystko coraz bardziej.

Tak więc na razie blog obiera kurs na dokumentowanie naszych wspólnych zmagań, na pamiątkę dla mnie i ku rozrywce każdemu kto tu zajrzy :)

Pozdrawiam, Julia

PS O, a to tak w ogóle jest Mocha

PS2 Zdemonizowałam ją straszliwie, oczywiście czasem stoi (jak widać na zdjęciu), a nawet śpi i to sporo....jednak wciąż większość czasu spędza na innej orbicie.
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz